Czego słuchacie oprócz Polly???

Rolas

hehe, i drugi raz Ci się nie udało trafić
"Stories From The City, Stories From The Sea" pisałeś z pamięci czy tak ktoś w necie popdisał płyte?

Niech zgadne jaki był tytuł tej drugiej, "To Bring You My Love"?

Adian77

Niepamietam, ale plyta z konca lat 90-tych....
co do Stories From The City Stories From The Sae to mialem pozyczony orginal od znajoego.
o ile to mozliwe to trzymam sie orginalow, przynajmniej Bjork mam wszysko orginalne, zero sciagania z netu oficjalnych plyt, co do koncertow czy nieoficjalnych wydan to wiadomo ze nie ma oficjalnych wydan.....

moya

^dokładnie, też tak myślę, uważam że lepiej jest znać mniej płyt niż ściągać z internetu.

tutaj jest to czego mniej więcej słucham i uwielbiam, więc nie będę robić listy : [link widoczny dla zalogowanych]

a co sądzicie o Patti Smith? niektórzy porównują ją do Polly, uważam że coś w tym jest. Podobny, bezkompromisowy, sposób przekazywania emocji.

radek

Łukasz

Jak lubisz M.I.A. to w tym roku będzie na Openerze;) Według mnie nic ciekawego, ale to kwestia gustu Wink

Nonkonformistka

Nie słucha sie hh, bo to jest kultura, słucha sie rapu. Nie ma wspanialszego rodzaju muzyki niż rap, niż zajebiste bity, zajebiste flow np Guru i zajebiste teksty, nie potrzeba mi więcej do szczęścia. Rap to jest wszystko, to jest to dzięki czemu żyje. Napędza mnie, żebym żyła, żebym trwała, żebym istniała, to jest mój sens, jest po prostu wykurwiście zajebiste.

Łukasz

Ja słyszałem troche inna wersje odnośnie HH i Rapu... W rapie leci jeden bit przez cały utwór, a w HH jest inny w zwrotkach a inny w refrenie ... Ale mnie to nie kręci i w ogóle w tym nie siedze wiec mogę sie mylić.

Rolas

moya

a ja nie widzę w tym nic śmiesznego, nie słucham tego rodzaju muzyki zbyt często ale niektóre płyty naprawdę wymiatają

Rolas

ja sie wcale nie smieje z tej muzyki (wiedziałem ze ktoś tego nie zrouzmie i odbierze jako atak) ale z tego opisu
"jest po prostu wykurwiście zajebiste"
ZAJEBIŚCIE mnie to rozśmieszyło i tyle Wink

pwilinka

ja tam hh czy tam rapu nie lubię i nie zamierzam udawać że jest inaczej. WIĘKSZOŚĆ ludzi(opieram sie tu tylko na moim doświadczeniu) którzy przesiaknięci są rapem do reszty mi nie odpowiada właśnie za ten swój inny niż mój światopogląd i takie zamykanie się na inną muzykę(nienawiść do ludzi słuchających rocka czy metalu). Kiedy słyszę "Słońce,kobieta, relax"a gdzieś tam jeszcze opary marihuany to wydaje mi sie to płytkie i tyle. Niektórzy dobrze rymują, potrafia nieźle przerobić bity czy sample z innych piosenek,ale to wszystko wg mnie. W HH nie odnajduje ani jednego pierwiastka mnie samej. Co nie oznacza, że pałam nienawiścią i odmawiam prawa do słuchania tej muzyki.

pwilinka

a z tą kultura to Koleżance zapewne chodziło o b-boying, grafitti i takie tam.
Pozdrawiam wszystkich słuchaczy:)

moya

Rolas

pwilinka

no to prawda, bo troche sie nasłuchałam wbrew własnej woli, ale to takie kręgi typowo hedonistyczne, więc HH bardziej kojarzy mi się właśnie laski&kasa&szpan niż z jakimis naprawdę niosącymi jakieś wartości tekstach( ocena może byc o tyle niesprawiedliwa,co utożsamianie rocka z sex,drugs&rock and roll, ale w wielu wypadkach tak było). Nie leży mi estetyka hh, nie jestem znawcą,wielbicielką ale też nie ignorantem. Mam swoje kawałki hiphopowe, które czasem sobie nawet z przyjemnościa zarzucę. (rożne Snoop Doga, WENA Kalibra,CZERWONA SUKIENKA Fisza).